W branży lotniczej budujące jest to, że pracuje tu wielu pasjonatów. Podobnie jest u nas, wielu pracowników Katowice Airport pasjonuje się tym co robi, a do tego lubi zarażać swoją pasją. Dlaczego to piszę? A dlatego, że nie przemawiają za tym słowa ale konkretne czyny.
Od lat współpracujemy ze środowiskiem planespotterów, czyli osobami dla których najlepszym obiektem do fotografowania jest samolot, a musicie wiedzieć, że przy pyrzowickim lotnisku funkcjonują dwa stowarzyszenie EPKT Spotters i Silesia Spotters. Skupiają one w sumie kilkudziesięciu członków. Wspieramy ich pasję organizując dla nich specjalne sesje na strefie zastrzeżonej Katowice Airport.
Nie ma też co ukrywać, że jesteśmy jedynym lotniskiem w Polsce, które już od pięciu lat, regularnie organizuje w okresie wiosenno-letnim „Dni Spottera”, czyli spotkanie fanów fotografii lotniczej na strefie zastrzeżonej. Dzięki nim niestowarzyszeni adepci fotografii lotniczej, pod opieką pracowników portu, mogą wykonywać zdjęcia w strefie zastrzeżonej lotniska. Do tej pory odbyły się 23-edycje Dnia Spottera, w których wzięło udział w sumie prawie 200 osób.
Kolejną inicjatywą portu, której cele jest promocja lotnictwa, wśród ogółu społeczeństwa jest budowa dwóch pomostów widokowo-rekreacyjnych, które popularnie nazywane są platformami spotterskimi. Chcemy zarażać lotniczą pasją, dlatego Zarząd Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, podjął decyzję o realizacji tego projektu. Każda z dwóch stalowych platform, o wymiarach 9 metrów długości, 2,5 metra szerokości i 2,5 metra wysokości, może pomieścić 25 osób. Obiekty w znakomity sposób ułatwią fanom lotnictwa komunikacyjnego obserwację i fotografowanie ruchu lotniczego na pyrzowickim lotnisku.
Warto podkreślić, że do tej pory tylko dwa porty, w gronie 15 polskich lotnisk komunikacyjnych, dysponowały infrastrukturą z prawdziwego zdarzenia do obserwacji statków powietrznych. Mowa tu o Porcie Lotniczym w Gdańsku oraz Lotnisko Chopina w Warszawie. Koledzy z Pomorza i Warszawy wybudowali górki, my postawialiśmy na platformy. Cel jednak jest ten sam – promocja lotnictwa.
Katowice Airport wybudowało dwie platformy, oczywiście w części ogólnodostępnej portu, po jednej dla podejścia do pasa 09 i 27 nowej drogi startowej. Każda z dwóch platform o wymiarach 9 metrów długości, 2,5 metra szerokości i 2,5 metra wysokości, może pomieścić 25 osób.
Platforma dla pasa 09
Obiekt zlokalizowany jest w Ożarowicach przy ulicy Bocznej na przedłużeniu zachodniej krawędzi nowej drogi startowej, czyli na przedłużeniu pasa 09. Platforma ma charakter typowo obserwacyjny, znakomicie widać z niej płytę postojową przed terminalami, a także starty, lądowania oraz kołowania statków powietrznych. Na super wrażenie można liczyć w momencie kiedy lądowania odbywają się na pasie 09, a ma to miejsce wtedy, kiedy wiatr wieje ze wschodu. W tym przypadku samoloty przelatują kilkadziesiąt metrów nad platformą, dzięki czemu można znakomicie poczuć ich moc.
Szczerze trzeba przyznać, że platforma ma umiarkowany potencjał z perspektywy planespottingu, wynika to z jej lokalizacji, ponieważ przez większą część dnia znajduje się pod słońce. Jej fotograficzny potencjał wzrasta późnym popołudniem, i to tylko w okresie wiosenno-letnim, kiedy to słońce przesuwa się za plecy fotografujących, znakomicie oświetlając startujące i lądujące samoloty. Opis ten dotyczy sytuacji w której do startów i lądowań używana jest wschodnia krawędź drogi startowej, czyli pasa 27. Ze względu na kierunek wiatrów w południowej Polsce taka sytuacja ma miejsce przez około 85% dni w roku.
Platforma dla pasa 27
Zlokalizowana jest w południowo-wschodniej części lotniska przy płycie do odladzania statków powietrznych, drogach kołowania Echo 0 i Tango oraz w pobliżu progu pasa 27. Jest to optymalna lokalizacja pod planespotting po pierwsze dlatego, że niemal przez cały dzień operujące po widnokręgu słońce znajduje się za plecami fotografujących, znakomicie oświetlając lądujące samoloty, po drugie ze względu na bliskość dwóch dróg kołowania i płyty do odladzania (nie możemy się już doczekać nocnych zdjęć wykonanych z platformy w trakcie odladzań). Po trzecie bliskość progu pasa 27 (obiektyw o ogniskowej ok. 200 mm w zupełności wystarczy) na którym, jak już wspomniałem wykonywana jest zdecydowana większość lądowań oraz startów.
Niestety na chwilę obecną dojazd samochodem do platformy 27, ze względu na budowę nowego terminalu cargo, jest niemożliwy. Wynika to z tego, że przez plac budowy nowego terminalu cargo biegnie jedyna asfaltowa droga umożliwiająca dojazd pod praktycznie samą platformę. Zmieni się to po ukończeniu tej inwestycji w maju 2016 roku. Aktualnie fanom lotnictwa pozostaje pozostawienie samochodu w pobliżu końca wsi Zadzień na ulicy Leśnej i kilkusetmetrowy spacer pod platformę.
Mamy nadzieję, że platformy pomogą w promocji pięknej części ludzkiej aktywności, jaką jest lotnictwo komunikacyjne. Wierzymy, że staną się miejscem miłych i sympatycznych spotkań, tych którzy o lotnictwie wiedzą już dużo, tych którzy dopiero złapali bakcyla oraz tych którzy jeszcze nie wiedzą, że go złapią, bo każdy z nas ma w sercu ukrytego AVGeeka, czyli takiego małego, nieobudzonego lotniczego wariata 🙂
Jesteśmy przekonani, że z platform korzystać będziecie z głową, zgodnie z zasadami regulaminu, który znajduje się przy każdej z nich. Jednak na wszelki wypadek każda z platform jest monitorowana 🙂
Tekst: Piotr Adamczyk, PR Katowice Airport
Zdjęcie: Piotr Adamczyk, PR Katowice Airport, Adrian Świetlik Stowarzyszenie EPKT Spotters, Dariusz Zwardoń Stowarzyszenie EPKT Spotters