Kierunek: Majorka

Wodząc palcem po mapie, ciężko choć na chwilkę nie zatrzymać się przy Majorce, czyli stolicy położonych w zachodniej części Morza Śródziemnego Balearów. Zlokalizowany przy wybrzeżu Hiszpanii archipelag jest bez dwóch zdań wyjątkowy. Naprawdę ciężko jest nie westchnąć marzycielsko na samą myśl o panujących tam warunkach atmosferycznych, które wręcz namawiają do beztroskiego odpoczynku. Większości z nas Majorka może kojarzyć się z kojącym szumem fal, stale dopisującą pogodą – pokrótce, z wakacjami. Już całkiem niedługo marzenia o beztroskim odpoczynku będzie można urzeczywistnić, ponieważ w trakcie sezonu wakacyjnego 2021 Polskie Linie Lotnicze LOT zaoferuje możliwość podróży do tej destynacji w ramach akcji #LOTnaWakacje. Nim jednak wyruszymy w ekscytującą podróż na największą wyspę Balearów, gorąco zachęcamy do zapoznania się z profilem tego kierunku, by móc z pobytu na Majorce wyciągnąć jak najwięcej. Serdecznie zapraszamy do lektury naszego artykułu!

Wyspa wielu historii i kultur

Z historycznego punktu widzenia można śmiało powiedzieć, że Majorka zawsze cieszyła się dość sporym zainteresowaniem. Ciężko bowiem inaczej wytłumaczyć fakt, że wyspa regularnie – jeśli nie rutynowo – zmieniała swoich właścicieli. Skolonizowana przez Fenicjanów podczas ósmego wieku p.n.e., Majorka została w pewnym momencie przejęta przez Kartaginę, a następnie przez Cesarstwo Rzymskie, które władzę nad wyspą przejęło po zakończeniu Drugiej Wojny Punickiej (218-201 p.n.e.). Za sprawą cennego patronatu Cesarstwa wyspa zaczęła się intensywnie rozwijać. Już w czasach starożytnych Majorka była ceniona za jej uprawę drzew oliwnych, winogrodnictwo, kopalnie soli, a nawet żołnierzy, których rzekomo niespotykane umiejętności posługiwania się procą wzbudzały szacunek samych rzymskich legionistów, czyli – co warto podkreślić – członków jednej z najnowocześniejszych armii tamtych czasów.

Sam temat podbojów i licznych „właścicieli” Majorki wymagałby osobnego artykułu, by zagadnienie satysfakcjonująco wyczerpać. Dość powiedzieć, że wyspa nawet w czasach średniowiecznych była obiektem spornym nie tylko między krajami cywilizacji zachodniej, lecz także wschodniej. O zauważalnej wielokulturowości Majorki świadczy chociażby Alcúdia, czyli położone na północy wyspy miasto, na którego dzisiejszy wizerunek wpływ miało praktycznie każde państwo, które kiedykolwiek Majorką władało. Podczas gdy nazwa miasta wywodzi się z arabskiego wyrażenia Al-Kúdia (dosł. „na wzgórzu”), w samej miejscowości znaleźć można nie tylko pozostałości po rzymskich osadnikach (w skład których wchodzi m.in. teatr, którego ruiny można zwiedzić), lecz także budynki i konstrukcje (w tym resztki muru obronnego) wzniesione podczas średniowiecza za panowania króla Jakuba II – de facto założyciela „dzisiejszej” Alcúdii.

Nie samą historią Majorka jednak żyje. Osobom nastawionym na rozrywkę i mnogość zróżnicowanych atrakcji z całą pewnością spodoba się Festes de Sant Jaume, czyli obchodzony w lipcu i trwający prawie dwa tygodnie festiwal organizowany ku czci świętego Jakuba. Na pięknie i gustownie udekorowanych ulicach mieszkańcy Alcúdii hucznie celebrują, a niektórzy idą krok dalej i przebierają się z tej okazji. Co ciekawe, w starej części miasta utarł się dość osobliwy, dowodzący swoistej świadomości historycznej mieszkańców wyspy, zwyczaj przywdziewania strojów charakterystycznych dla starożytnych Rzymian. Na zakończenie święta zwykło się tańczyć Ball dels Cossiers, czyli wywodzący się z Majorki taniec, którego korzenie sięgają XIV wieku. Cały festiwal ku czci św. Jakuba jest oczywiście tylko jednym z wielu wydarzeń, w których można wziąć udział podczas pobytu w Alcúdii. Jest to miasto, które – będąc na Majorce – zwiedzić po prostu trzeba. Zachwyci nie tylko miłośników historii i sztuki, lecz także osoby, które chcą po prostu wypocząć. Przedstawicielom drugiej ze wspomnianych grup swoisty relaks zagwarantuje znajdująca się niedaleko miasta urokliwa, zniewalająco piękna i usytuowana nad turkusowymi wodami Morza Śródziemnego plaża: Playa d’Alcudia.

O pięknej stolicy słów kilka

Oprócz Alcúdii zdecydowanie warto podczas pobytu na Majorce zwiedzić Palmę, czyli stolicę zarówno samej wyspy, jak i całych Balearów. Podobnie jak Alcúdia, Palma jest miastem, w którym mieszają się wpływy wschodnie (widoczne przede wszystkim w najstarszej części miasta) i zachodnie. Mimo to w stolicy zdecydowanie dominują akcenty chrześcijańskie, o czym świadczy chociażby ogromna katedra La Seu, czyli gotycko-renesansowy kościół będący najważniejszą świątynią miasta. Warto wiedzieć, że budynek powstawał prawie 400 lat – jego budowlę zainicjowano w 1229 roku, a gotową świątynię poświęcono w 1601 roku. Imponującą katedrę wyróżnia również jej niebagatelny rozmiar: nawa główna ma 44 metry wysokości, co czyni ją trzecim – po francuskiej katedrze św. Piotra w Beauvais i włoskiej katedrze Narodzin św. Marii w Mediolanie – największym kościołem świata pod tym względem. Pozycja obowiązkowa.

Miłośnikom architektury z pewnością przypadnie podczas pobytu w Palmie do gustu Castell de Bellver, czyli zamek wzniesiony w XIV wieku na rozkaz króla Jakuba II. Wysoka na 112 metrów konstrukcja wyróżnia się bowiem dość niecodzienną, niespotykaną raczej w Europie, formą wykonania – w przeciwieństwie do innych zamków, Castell de Bellver jest okrągły. Co ciekawe, choć pierwotnie budynek był używany jako rezydencja władców, dość szybko został on przemianowany na więzienie – funkcję tę pełnił nieprzerwanie do 1915 roku oraz przez pewien czas podczas II wojny światowej i rządów Francisco Franco. Dziś na terenach byłego zamku/więzienia znajduje się muzeum, w którym obejrzeć można hiszpańskie, arabskie i rzymskie atrefakty, które ukazują zawiłą i wielokulturową historię Majorki. Na samym szczycie konstrukcji na zwiedzających czeka z kolei fantastyczna panorama całego miasta.

Majorka? Naturalnie!

Choć Majorka do specjalnie zabudowanych wysp nie należy – co zresztą dobrze ilustrują zdjęcia satelitarne – i praktycznie na każdym kroku można natknąć się na bujną i zróżnicowaną roślinność, warto osobny akapit poświęcić właśnie przyrodzie. Piękne widoki czyhają na wczasowiczów dosłownie wszędzie, a ich swoistą kulminację napotkać można w Parc Natural de Mondragó, czyli znajdującym się w południowej części wyspy rezerwacie przyrody. Oddalony niecałe dziesięć kilometrów od Cala d’Or park jest doskonałym pomysłem na jednodniową wycieczkę. Poza wieloma piaszczystymi, znajdującymi się w zatokach, plażami, na podróżnych czekają również inne atrakcje, w tym ścieżki rowerowe, szlaki turystyczne, a nawet obszary, gdzie można napotkać rzadkie okazy ptaków. Panujący w Parc Natural de Mondragó nastrój i mnogość atrakcji z pewnością czyni to miejsce wartym zwiedzenia.

Skoro już o przyrodzie mowa, zdecydowanie należy zapamiętać, by podczas wakacji na Majorce zarezerwować sobie czas na zwiedzenie Cuevas de Genova, czyli kompleksu jaskiń znajdujących się niedaleko wspomnianej już Palmy. Do dyspozycji zwiedzających oddane są trzy kilometry jaskiń, które zostały pieczołowicie odnowione przez właścicieli atrakcji. Wycieczka po zlokalizowanym 40 metrów pod ziemią kompleksie ma swój unikatowy klimat, a oprowadzający potrafią w intrygujący sposób opowiedzieć o historii powstania całej konstrukcji. Choć atrakcja nie należy do najpopularniejszych na wyspie, wszak Majorka słynie raczej ze swoich kurortów wypoczynkowych i plaż, gwarantujemy, że Cuevas de Genova zrobi na zwiedzających piorunujące wrażenie. Naprawdę warto!

Poproszę bilet na Majorkę!

A więc podjęliśmy już decyzję i postanowiliśmy, że to właśnie Majorka będzie następnym celem naszej podróży? Pozostaje nam zatem tylko dopełnić formalności, czyli spakować walizki i udać się do Katowice Airport! Aktualny rozkład lotów i możliwość zakupu biletów na Oficjalnej Stronie Katowice Airport.


Tekst: Jakub Mańka (PR Katowice Airport)
Zdjęcia: Adobe Stock

Kierunek: Dominikana O Ryanairze i jego nowej bazie w KTW Airbus A340 w Katowice Airport
Pokaż komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy.