Pośród wielu kierunków znajdujących się w siatce połączeń oferowanej przez Katowice Airport, jedną z najpopularniejszych destynacji nieustannie pozostaje tak zwana „Zielona Metropolia Westfalii” w Niemczech, czyli Dortmund. Chociaż pozycja lidera w kategorii najchętniej wybieranych połączeń do naszego zachodniego sąsiada może co poniektórych nieco zaskakiwać – wszak Dortmund wyprzedza w zestawieniu miasto ze znacznie większym lotniskiem, czyli Frankfurt – miejscowość swą dzisiejszą renomę i niebagatelną popularność zawdzięcza wielu zróżnicowanym czynnikom. Chociażby z tego powodu pragniemy Państwu przybliżyć sylwetkę Dortmundu i ukazać, dlaczego cieszy się aż tak wysokim i zasłużonym zainteresowaniem na naszym pyrzowickim lotnisku. Serdecznie zapraszamy do lektury!
Dortmund ma dużo do opowiedzenia
Chociaż dokładna data powstania Dortmundu nie jest tak naprawdę znana, można śmiało powiedzieć, że miasto istniało już w IX wieku. Przemawia za tym fakt, iż miejscowość w 880 roku figurowała w oficjalnej dokumentacji Imperium Karolińskiego, choć pod zupełnie inną nazwą: Throtmanni. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że wielkość temu miastu była najzwyczajniej w świecie pisana. Pod bezpośrednim patronatem cesarza Fryderyka Barbarossy (1122 – 1190) średniowieczny Dortmund zaczął się bowiem intensywnie rozwijać i choć niejednokrotnie – jak to w życiu – musiał stawić czoła różnym przeciwnościom losu, udało mu się wypracować status jednej z najważniejszych miejscowości na terenie dzisiejszych Niemiec. Na prestiż i atrakcyjność Dortmundu z pewnością wpływa fakt, że przez bardzo długi okres czasu – od 1220 do 1802 roku – miasto posiadało status Wolnego Miasta Rzeszy. W teorii i praktyce oznacza to, że Dortmund przez ponad pięćset lat podlegał jedynie Świętym cesarzom rzymskim i posiadał własną, niezależną reprezentację w niemieckim Reichstagu. Istotnym, jeśli nie przełomowym, zdarzeniem, które również miało znaczący wpływ na status Dortmundu, była rewolucja przemysłowa w XIX wieku. Miejscowość w Zagłębiu Ruhry wzorowo dostosowała się do nagłego rozwoju technologicznego i w konsekwencji stała się jednym z najważniejszych niemieckich ośrodków przemysłowych w obszarze górnictwa, hutnictwa, a nawet browarnictwa.
Dortmund jest osobliwy
Dortmund z pewnością nie należy do miast, które łatwo – jeśli w ogóle – się poddają. Jak inaczej bowiem można scharakteryzować miejscowość, która po utracie ponad połowy swojej zabudowy i infrastruktury w wyniku działań wojennych praktycznie od razu rozpoczyna proces odbudowy, i – co więcej – rozwija się jeszcze bardziej? Największa miejscowość Zagłębia Ruhry w takiej sytuacji znalazła się po zakończeniu II wojnie światowej i aż ciężko uwierzyć, że ponad połowa jej obszaru uległa wówczas całkowitemu zniszczeniu. Dla Dortmundu najwidoczniej nie ma jednak rzeczy niemożliwych: miasto doskonale odnalazło się w powojennej rzeczywistości. Na domiar wszystkiego, zaczęło ono stopniowo zrywać ze swoim wizerunkiem miasta przemysłowego na korzyść nowoczesnych, zaawansowanych technologii, sektora usług oraz szeroko rozumianej kultury. Zapał i niebotyczne ambicje Dortmundu doprowadziły do tego, że miasto jest dziś uważane za jeden z najważniejszych ośrodków technologicznych w Niemczech. Następujący proces restrukturyzacji przyczynił się również do znacznej poprawy stanu środowiska naturalnego, czyli kolejnego elementu, z którego Dortmund, mimo zapisania się złotymi zgłoskami na kartach historii górnictwa i hutnictwa, w dzisiejszych czasach słynie.
Dortmund a sprawa polska
Popularności Dortmundu na lotnisku w Pyrzowicach można doszukiwać się w obecności naszych rodaków w Niemczech. Bardzo duży procent postanowił wyemigrować do Nadrenii Północnej-Westfalii, czyli regionu, w którym Dortmund jest położony. Można przypuszczać, że było to miejsce szczególnie atrakcyjne i kuszące dla osób wywodzących się ze Śląska, czyli polskiego odpowiednika Zagłębia Ruhry. Podobnie jak swój niemiecki ekwiwalent, na Śląsku bardzo istotną rolę odgrywał (i nadal odgrywa) przemysł. Można zatem przypuścić, że znacząca liczba podróżujących z lub do Dortmundu pragnie po prostu odwiedzić swoich krewnych.
Dortmund chce zaskakiwać
Ponad tysiąc lat bogatej historii powoduje, że Dortmund jest nie tylko jednym z najważniejszych i najciekawszych miast w Niemczech, lecz także jednym z najbardziej osobliwych. W konsekwencji jest to ósma pod względem wielkości miejscowość u naszych zachodnich sąsiadów i trzecia najbardziej zaludniona (586 600 w 2017 roku). Za interesujący można uznać fakt, że – wbrew pozorom – połowę powierzchni Dortmundu stanowią zbiorniki wodne, lasy, parki oraz pola uprawne. Tworzy to niecodzienny kontrast z infrastrukturą i przeszłością miasta i dowodzi tym samym, że nawet największe ośrodki przemysłowe nie muszą kojarzyć się tylko i wyłącznie z kominami hutniczymi i szybami kopalnianymi. Właśnie z tego powodu przyjęło się mówić, że miasto jest „zieloną metropolią”. Co więcej, Dortmund w dzisiejszych czasach kładzie ogromny nacisk na kulturę i jest to odczuwalne praktycznie na każdym kroku. Począwszy od Borussii Dortmund, czyli drugiego największego klubu sportowego w Niemczech, który w Polsce ma grono oddanych kibiców, a kończąc na setkach zabytków i muzeów, jest wiele powodów, by odwiedzić położoną w Nadrenii Północnej-Westfalii miejscowość.
Sama Borussia Dortmund ma olbrzymi wpływ na popularność swojej „ojczyzny”. Powstały w 1909 roku klub może bowiem poszczycić się wieloma sukcesami w Bundeslidze, czyli w najwyższej hierarchii rozgrywek piłki nożnej w Niemczech, którą zresztą współtworzyła . Na dzień dzisiejszy Borussia w swoim dorobku ma osiem tytułów mistrzowskich, cztery puchary Niemiec, pięć Superpucharów Niemiec, Puchar Zdobywcy Pucharów, puchar Ligi Mistrzów oraz Puchar Interkontynentalny. Sukcesy zespołu mają swoje odzwierciedlenie w ilości kibiców, którzy są skłonni przelecieć pół świata, by móc postawić stopę na Signal Iduna Park, czyli stadionie Borussii Dortmund, i zaciekle kibicować swojej ukochanej drużynie. Stosunkowo mały dystans i polskie akcenty w zespole z pewnością przyczyniły się do popularności Dortmundu na lotnisku w Pyrzowicach.
Do Dortmundu są dwie drogi
Tak naprawdę nie trzeba wiele, by odwiedzić „Zieloną Metropolię Westfalii”. W siatce połączeń Katowice Airport znajduje się bowiem możliwość odbycia bezpośredniego lotu do niemieckiego miasta. Jest to możliwe dzięki ofercie Wizz Aira, która od 2004 roku znacząco ułatwia podróżowanie między Pyrzowicami a Dortmundem. Maszyny należące do węgierskiego przewoźnika parę razy dziennie przez siedem dni w tygodniu wykonują loty między obydwoma miastami. Jest to drugi najpopularniejszy kierunek regularny dostępny na pyrzowickim lotnisku, zaraz po połączeniu Wizz Aira do Londynu-Luton. Tylko w 2018 roku z oferty Wizz Aira skorzystało 259 365 pasażerów.
Niebawem do Dortmundu będzie można się również udać za pomocą samolotów należących do Ryanaira. Począwszy od rozkładu „Zima 2019/2020”, przewoźnik będzie oferował możliwość odbycia podróży do Dortmundu dziesięć razy w tygodniu.
Aktualny rozkład dostępnych lotów z Katowice Airport do Dortmundu można znaleźć na Oficjalnej Stronie Katowice Airport
Tekst: Jakub Mańka, PR Katowice Airport
Zdjęcia: istockphoto.com